Wyrusz w przygode po regionie Mozila!
MG i Liderka sali Pariman
Zaczynam swoją podróż w niewielkim, nie okrzesanym i ruchliwym miasteczku, Bearlivytown. Tuż na samym końcu miasta płynie krystaliczna rzeka, a po drugiej stronie, na przeciw miasta, znajduje się lasek. Postanowiłam wyruszyć tam, by spotkać się z przygodą - wraz z moim towarzyszem, wodnym Waratą. Gdy tam dotarłam..
Offline
Zauważyłaś nieco dziwny widok - w pobliżu pięknej wody grasował ognisty Pokemon, znany pod nazwą Armateeve, który walczył z jakimś trawiastym Pokemon'em. Wygląda na to, że wygrywa, co nie jest niczym dziwne. Lecz jest w pobliżu wody. A jego oczy dziwnie błyszczą. Coś musi być nie tak...
Co robisz?
Offline
MG i Liderka sali Pariman
- Przecież Aramteevee nie zna ognistych ataków! Przy tym te oczy.. - bez zastanowienia ruszyłam na tego pokemona, Złapałam go, nie puszczając za żadne skarby. Warata była oczywiście na straży, gdyby trza było.
Offline
Nagle Armateeve zmienia się w największego Suire jakiego widziałaś i znika.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
Stanęłam jak wryta. Warata zaczął krążyć w miejscu, w którym nie dawno był/a Suire.
Offline
Małym trawiastym Pokemon'em okazał się mały Froglish. Teraz bardzo Ci dziękuje.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
- Nie ma za co, mały. - pogłaskała go po łebku. - To mój obowiązek. - nie wiem, czy to, co powiedziała było zgodne z prawdą.
Offline
Froglish spojrzał Ci w oczy. Najwyraźniej Cię polubił. Ma pełno ran po walce.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
Wyjęłam apteczkę i zaczęłam bandażować rany, obmywać itp. - Wszystko będzie dobrze, mały. - powiedziałam najłagodniej jak umiałam.
Offline
Froglish uśmiechnął się i podskoczył. Teraz wskazał na jakieś wielkie drzewo z niewielkim otworem i złotym pyłem w liściach.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
Podeszłam w wskazanym kierunku. Zaczęłam rozmyślać, o co mogło chodzić Froglishowi.
Offline
Froglish pokazał na otwór, chyba ma na myśli abyś tam weszła.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
Wcisnęłam się przez szparę, zaglądając do środka.
Offline
Froglish i Warata weszli za tobą.
PS: Dodaj Nidels'a którą/którego zaadoptowałaś
----
Twym oczom ukazało się piękne wnętrze drzewa, a w nim miliony wodnych oraz trawiastych Pokemon'ów, nieco wyżej Latających oraz Robaków które fruwają.
Offline
MG i Liderka sali Pariman
Byłam zachwycona tym, co widzę. Myślałam, że śnie na jawie. Moja Warata zobaczyła samca Warate.
Offline